

Są one krótszą, szybszą i łatwiejszą formą przekazu informacji. Coraz więcej młodych ludzi komunikuje się tym sposobem między sobą. Jednak czy mogą całkowicie zmienić nasze sposoby porozumiewania się?
Według mnie wiadomości tekstowe są dobrym sposobem na oświadczenie czegoś. Wystarczy, że napiszemy króciutką wiadomość, która po kilku sekundach dotrze do odbiorcy. Jednak to zmusza nas niestety do skracania wyrazów. Coraz częściej używamy skrótów. Taka relacja nie pozwala na dogłębne przekazanie określonych treści. Kiedyś pisano listy, wysyłano pocztówki. Czekało się na nie z wielką niecierpliwością. Krótkie wieści dają również lekką przewagę. Nie musimy od razu odpisywać, możemy zastanowić się nad tym, co „powiemy”. W normalnej, prawdziwej konwersacji liczy się chwila. Taki dialog daje nam kontakt ze słuchaczem. Oczywiście są wygodne, ale czy warto cały czas ich używać? Przecież smartfon nie zastąpi nam prawdziwego człowieka, kontaktu z nim. Wybór należy do nas. Rozmowa z kimś realnym jest lepsza i bardziej wartościowa niż bezmyślne wpisywanie tekstu i wpatrywanie się w ekran telefonu.
Laura, kl. III
